Tłok, ścisk, badziewie, lansik...monitoring i wszędzie gdzie nie spojrzysz, ktoś coś przeżuwa.
Jedna ulica Monte Cassino (tzw. monciak), który nie może w sezonie pomieścić wszelkiej maści typów, które tu się nazjeżdzały.
Nadmorskie Krupówki?
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz