Ponoć istnieją czakramy, miejsca pełne energii pierwotnej.
Ponoć dym ma moc oczyszczającą.
Ponoć okoliczny lud od wieków jest wiernopoddańczo chrześcijański.
A tymczasem wszędzie wokoło są ośrodki pogańskiego kultu, masowo adorowane przez rzesze wiernych w każdym wieku, kondycji i nawet tych w moherach!
Choć z wyglądu miejsca te są ohydne, to widać mają ukrytą energię przyciągającą w swoje pobliże.
Widać ich uroda w czym innym się zasadza niż ich wygląd. Może wygląd celowo jest taki wstrętny, zgodnie z zasadą mimikry? Wierni spokojnie, po klei podchodzą, w skupieniu powtarzają rytualne gesty, okadzają dymem okolicę oczyszczając energię płynącą w wyraźnie wyczuwalny powonieniem sposób od czakramów. Swoją cześć oddają dotykając ust palcami i całując dym przed okadzeniem czakramów.
Kult pogański kultywowany przez wieki w chrześcijańskim kraju, bez zwracania na siebie uwagi, pod czujnym okiem wielkiego brata-purpurata w czerni i jego ogarów!
Najciemniej jest pod latarnią.
Najlepiej ukryte jest to co świetnie jest widoczne.
Najpiękniejsze jest kłamstwo, które jest prawdą podaną inaczej.
8 komentarzy:
Greg to mi wygląda na zmasowany atak na palaczy ;)
Jak zaczęłam czyta to sobie pomyślałam czy u Cię wszystko w porządku ;) ale na koniec stwierdziłam że jednak tak :)))
Nie ma to jak poczytać o czakramach przed szkołą :D
A ja wczoraj u fryzjera bylem. I mnie jedna pani zrobila masaz indianski polaczony z aktywacja czakramow. Jako ze ja kompletnie zatkany jestem na kazdym poziomie energetycznym to mnie ta energia wyleciala pod postacia prychania, bom sie splul ze smiechu.
Ale ze puszczanie dyma to nie zadne tam nalogi tylko odymianie czakramow?
...no popatrz...
Ty to masz przyjemności...do fryzjera chadzasz!
...malzonka boknela miejsce i zawiozla...
...co robic...
No tak jak kobieta każe i zawiezie to już trzeba iść ;)))
No żeby własna małżonka innej kobiecie pozwoliła we włosach własnego męża smyrać i do tego innej zablokowane czakry masażem indiańskim otwierać...ech ty w życiu, no ...podziw dla małżonki!
Greg :) No i dlatego mój mąż sam się obcina no ewentualnie z moją pomocą :) No ale co to za filozofia raz w tygodniu włączyć maszynkę i całą głowę na zero zgolić :D Mam chociaż pewność że żadna fryzjerka nie będzie mu czakramów otwierać
Ja też sam jadę maszynką ale powody mam troszkę inne :))
Prześlij komentarz