Co może być przedmiotem tak gorącej przedświątecznej adoracji moich kotów? A w zasadzie powinno być powiedziane, że to jest adoraca gorąca. Bo tu, rzecz jasna chodzi o kominek i to nie jakiś tam sobie, pierwszy lepszy ale gorący! Ale to przyjemne, gdy tak sobie promieniuje ciepłem.
PS. To nie koty są tak duże tylko wiaderko malutkie :)
3 komentarze:
"To nie koty są tak duże tylko wiaderko malutkie :)"
A ja już myślałam, że masz w domu tygrysy - odmiana rzecz jasna gdańska :), a to tylko krasnoludkowy kubełek jest :)))
pozdrawiam
- e.
A ja się zastanawiam, co Ty masz za koty, że one tak spokojnie leżą jak aparat widzą?
Moje dzikusy to zaraz uciekają :( no chyba, że je karmą przekupić ;)
Trzydziestolitrowe koty. Bomba.
A jak mruczą, to się popiół z kominka sam wygarnia :)
Prześlij komentarz