Nasze wiaderko z łopatką, pieszczotliwie jako zestaw zwane Matchboxem albo Dżejką, w akcji. Powozi pociech osobisty. Dla odmiany i rozrywki (oczywiście) ;)
Znajomy budowlaniec-transportowiec mówi na naszą Dżejkę - kabriolet. Gdy musiał wywieźć swoją ciężarówą 70 m3 ziemi, którą wywaliliśmy kopiąc dziurę w ziemi pod oczko wodne, nie chciał uwierzyć, że zrobiliśmy to naszym Matchboxem. Gdy wreszcie dał się przekonać (z dużym trudem) to powiedział tylko, żebyśmy nie robili żadnych filmików jak się tym pracuje i nie dawali tego na utubę. Bo jak ludzie zobaczą, że takim kabrioletem można poważne roboty robić to nikt nie kupi poważnej koparo-ładowary za nie wiadomo jakie pieniądze. Gdy mu jeszcze powiedziałem, że to nasze Mini JCB pali tylko 3 litry ropy na godzinę, myślałem, że się załamie.
Nie wiem czemu się tak dziwi? Wystarczy trochę dla odmiany poznać najnowszej historii.
Przed II wojną hutę Stalowa Wola, łopatami, nosząc urobek w koszach i wożąc taczkami, przy całym transporcie furmankami, zbudowano w 3 lata.
Po II wojnie Hutę Katowice ogromnym wysiłkiem i wszystkimi technicznymi środkami przodującego systemu, przy wsparciu zapewne specjalistów i doradców z kraju przodującej myśli nie tylko technicznej, budowano 20 lat i nie skończono.
Grunt to motywacja!
5 komentarzy:
...i oto mamy dowód na to, że jak się chce to wszystko można.
Wystarczy tylko myśleć i chcieć.
:D
ZAWSZE się chciałam czymś takim przejechać...! Nawet bez kopania.
A Nową Hutę zbudowali bez dźwigów i też się dało ;)
aaaaaaaaaaaaaa!!!!!!!!!! *dziki entuzjazm mode on* masz własnego smoka??? znaczy smoczątko. ale i tak fajnie :) kopareczka to najfajniejszy wózek na świecie :)))
ps. starość mi już przeszła :)
Mam smoka i nie zawacham się go użyć! (mój ulubiony cytat ze Shreka - co znamienne mówi to osioł)
Też lubię Shreka.
Fajna zabawka ten smok.
Prześlij komentarz