poniedziałek, 11 maja 2009

Starość / Old age

Droga / The Way

17 komentarzy:

dotty pisze...

Age jak każden inny. Może będzie nam dany... :)

Zadora pisze...

tylko tyle i nic więcej :)

abnegat.ltd pisze...

coraz bliżej święta
coraz bliżej święta
coraz bliżej święta

dotty pisze...

WTF?

dotty pisze...

;/

abnegat.ltd pisze...

Poczekaj jak Ci walnie (stuknie to eufemzm jest) czterdziecha...

...coraz blizej swieta...

Anonimowy pisze...

Abi,Dzieciaku
żyj:)
Co to za wiek, młodzieńcze?
maria
Możesz powiedzieć kiedy, to Ci jakąś wiązankę sprezentujemy:)
Może nawet i słowną:DDD

dotty pisze...

Maria ma rację. A co to za wiek? Jak będziesz mieć z 90 to się musisz zastanawiać. ;P (a na serio to nie wiadomo co komu pisane)

Anonimowy pisze...

W swoich młodzieńczych wizjach wyobrażałam sobie siebie tylko do wieku 39lat
Dalej nicość:)
No proszę, nawet nie zauważyłam kiedy przeleciało. Nadal jestem ciekawa świata i ludzi.
Postanowiłam coś zmieniać( zdecydowanie zmiany są przywilejem młodości). Nie jest źle
maria
No powiedz kiedy świętujesz:)

Anonimowy pisze...

A-Z bezczelnie pozwolę sobie wrzucić tekst dla Dotty
Dotty
specjalnie dla Ciebie
Latanie motolotnią na płaskim terenie bez trzymanki:)
Pewnie widziałaś motolotniarza na niebie między chmurami, ścigającego się z ptakami.
Jakie to romantyczne:)
Żeby dostać się jednak na nieboskłon musisz starannie przywiązać linkami do siebie silnik(30-40kg)
oraz skrzydło,i z nim biec ile sił w nogach.
Jeśli nie wyobrażasz sobie wagi , to wystarczy pójść do supermarketu:tam w 10kg zgrzewkach
ułożony jest cukier. Starczy zarzucić 3 zgrzewki i dyla do przodu. Musisz biec bardzo szybko
abyś miała szansę wzbić się w górę.
Zwykle chętny do latania przychodzi na łąkę, kartoflisko z przyjacielem który mu pomaga, sekunduje
w poczynaniach. Bardzo ważne jest wybrać miejsce ustronne, z daleka od dróg wszelakich,
bo jak załączysz silnik, to siła przy rozpiętym skrzydle jest tak wielka, że nawet uczepiony u nóg przyjaciel
z obciążeniem nie jest w stanie przyhamować. Jak nie ma siły wznoszącej, to tak Cię ciągnie po rżysku,kartoflisku, plackach krowich i różach(romantyzm).
Oczy z wysiłku wychodzą z orbit, i tak właściwie to przemyka Ci przez głowę: po co mi to było?
Do tego wszystkiego materiał skrzydła choć mocny, łatwo się drze, więc jeśli chcesz być cała,
trzeba na niego uważać.
Jak łatwo się domyślić, wymiękam:)
maria
To tak a propos starości, urodzin oraz zmian:)

dotty pisze...

Bliźniak lata na glajcie. Ja sobie uszkodziłam łapę przed tamtymi wakacjami i nie było szans. Ale może jeszcze kiedyś.
(może i to były przenośnie i aluzje, ale pozwoliłam sobie sprowadzić do rzeczywistości)
Mario, latasz/latałaś?

dotty pisze...

Ale pozwól mi najpierw nauczyć się biegać. ;P

abnegat.ltd pisze...

...CORAZ BLIŻEJ ŚWIĘTA :DDD ...

A wiązankę to z nieśmiertelników chyba...

dotty pisze...

Aleś jest dożarty. ;)

Zadora pisze...

I zamiast tortu to już tylko piernik na urodziny

abnegat.ltd pisze...

Piernik moze byc. Jak sie z mleczkiem wyciamka to i proteza niepotrzebna.

...coraz...
...blizej...
...swie..ta...

Anonimowy pisze...

Nie latam:)
Starczy jak popatrzę, pośmieję się:)
maria

Blog Widget by LinkWithin