Jak na mój gust, to na granicy cierpienia.Szaleństwo to dla mnie stan radosnej ekstazy. konfliktowa
Cierpieć w radosnej ekstazie - to musi być motyw przemijania. No najwyżej zjawisko cykliczne. Nikt nie wytrzymałby tego w stałym natężeniu!Bad dog, black dog!
Prześlij komentarz
Wpisz swój adres email:
Delivered by FeedBurner
2 komentarze:
Jak na mój gust, to na granicy cierpienia.
Szaleństwo to dla mnie stan radosnej ekstazy.
konfliktowa
Cierpieć w radosnej ekstazie - to musi być motyw przemijania. No najwyżej zjawisko cykliczne. Nikt nie wytrzymałby tego w stałym natężeniu!
Bad dog, black dog!
Prześlij komentarz