Nie o świąteczne błyskotki chodzi choć nawet się trochę komponują. I to w konwencji światło, ruch i dźwięk!
Nazjeżdzało nam się tutaj sporo gości na jutrzejsze uroczystości z całego świata. Dalaj Lama, Sarkozy itd, itp. W związku z tym pewnie połowa agentów ludowej ch.. się pęta po mieście.
No to gdzie nie pójdziesz, gdzie nie popatrzysz to jakieś kamizelkowo-żółto-odblaskowe świecidełka wzrokiem załapiesz. Nawet trójkami chodzą (wieki nie widziałem - chyba jak się ludzie z władzą lali na kamienie w latach 80-tych). Jutro pewnie nawet z psami będzie można zobaczyć. Nie wiadomo kogo o drogę pytać a na kogo zagwizdać.
A z drogami będzie problem bo tak nam Główny Gdańsk zamykają, że nie wiem którędy na ulubioną kawę dojdę. To mnie właściwie tak szarpnęło. Czemu taki stan oblężenia i blokada miasta zmienna w czasie, powodująca paraliż. Jak to ma tak wyglądać, to niech to zrobią w jakimś ośrodku w szczerym polu. Miasto normalnie żyje i chce funkcjonować!
7 komentarzy:
No to współczuję. Tak bez kawy?? :(
Jak mam się rewanżować? ;/
z uśmiechem :))
Bez kawy? Przecież to jakby powietrze zabrali ;(
I jeszcze swobodnie po mieście nie pobiegasz (a z aparatem to już może być niemal zbrodnia - wiadomo, pewnie bomba).
Dotty z aparatem? Toż to broń masowego rażenia ;)
Siem nie ma co śmiać. W takim Izraelu (wiadomo maja hopla w tym względzie) sprawdzali bardzo szczegółowo.
Teraz mozesz powspolczuc warszawiakom... Co kilka dni pochod, manifestacja, gornicy , rolnicy - dla nas to wiadomosci a dla przecietnego Kowalskiego czysta masakra ;)
PS. Wyciagi sa gotowe.
Prześlij komentarz