środa, 2 czerwca 2010

Homo homini deus est

4 komentarze:

thalie pisze...

lubię oglądać zrobione przez Ciebie portrety. są... prawdziwe.

Maria pisze...

To prawda.
Udaje Ci się wychwycić życie, emocje i wydobyć urodę ludzi fotografowanych.
Jak to robisz?

Może jak Goya(ach te wspomnienia) upiększasz niektórych w akcie dobroci serca?

thalie pisze...

albo tak jak w Małym Księciu - patrzy sercem, bo najważniejsze jest niewidoczne dla oczu.

Zadora pisze...

Nie wiem dziewczyny jak, nie umiem odpowiedzieć, ale bardzo miłe są Wasze słowa :)
żadnego upiększania - tak to właśnie wygląda, potrzebny tylko właściwy moment

Blog Widget by LinkWithin