czwartek, 18 czerwca 2009

Co na końcu korytarza?

7 komentarzy:

kiciaf pisze...

Okno na świat?

carolinna pisze...

Gaśnica! ;)

Zadora pisze...

juutro kochani, juutro...puenta

Anonimowy pisze...

Oczywiście lustro:)
Korzystając ze sposobności, chciałam poinformować tych co nie przepadają za mną, że spływam.
Wprawdzie na razie Biebrzą, ale to na dobry początek.
Zamierzam wybrać się na spływ na koniec przyszłego tygodnia. Właśnie gwałcę rodzinę aby ze mną spłynęli:)
(żeby tylko w zamian nie zechcieli abym posprzątała u nich w pokojach).
Piszę o tym, bo może ktoś zechce również spłynąć.
Wiem, ze jesteście zajęci, i że A-Z już usiłował się spotkać.
No cóż. Próbujmy do skutku:)
Jak minie ten weekend zrobię rozeznanie i podzielę się
maria
A-Z przepraszam za prywatę:)
A lustro na końcu ślepego korytarza to chińskie feng shui

Anonimowy pisze...

Przepraszam, że spaliłam zagadkę.
Może to jednak nieprawda?
maria

Anonimowy pisze...

Aaa, zaczęłam już połykać w dużych ilościach antykomarowe witaminy z grupy B
Mam nadzieję, że będę bardzo nieatrakcyjna dla komarzyc:)
maria

Zadora pisze...

w lustrze nie byłoby widać przestrzeni z lasem na horyzoncie tylko...korytarz i fotografa :D

Blog Widget by LinkWithin