czwartek, 4 czerwca 2009

W samo południe

To nie był western tylko eastern. Oj bardzo on był eastern. Przez wiele lat.
Na szczęście okoncziłsia.
Tylko szeryfów - ojców sukcesu, namnożyło się więcej niż "W samo południe".

3 komentarze:

ub.g pisze...

I nawet nie można juz pozrzędzić, że "oni" biorą od nas mięso, a my "im" dajemy cukier.

Ethel pisze...

A i tak człowiekowi wymsknie się nieraz:TO BYŁY CZASY.Ja byłam dzieckiem i fajnie je wspominam.

Zadora pisze...

Witaj Ethel.
Ja te czasy pamiętam i raczej mi sią nie wymyka :D gdy mam na myśli szary dzień codzienny. Gdyby jednak myśleć w kategoriach minionego dzieciństwa - to niezależnie od "okoliczności przyrody" to były czasy! Ale tak ma każde pokolenie gdy dorasta do wieku "nawracających refleksji nad czasem minionym".
Konfliktowa
No teraz to się porobiło. My im mięso chcemy dostarczać tylko, że oni nie chcą zgodzić się na import. Cukrujemy im trochę a oni nam gazem dają, ale tylko, gdy dobrze zapłacimy. Nieźle na tym wychodzą, teraz zgarną Opla, dadzą gazu przez bałtycką rurę i wezmą nas w dwa ognie. Znowu trzeba będzie na granicy spawać koła wagonów do szyn.

Blog Widget by LinkWithin