niedziela, 3 maja 2009

Wrota piekieł - Targ Węglowy, Doba miniaturyzacji

O kurcze - pomyślałem - wszystko przez tych Japsów. Otworzyli puszką Pandory zaczynając od miniaturyzacji w elektronice itd. Oni przynajmniej trzymali się konkretów i spraw technicznych.
Ale jak widać są i spece od metafizyki. Jeśli tu wkradła się miniaturyzacja to strach się bać co zrobią z innymi kwestiami typu...miłość, inteligencja, gusta, potrzeby, kultura (choćby tylko osobista)... dalej piszcie sami.
Może wiarę też zminiaturyzują? E, chyba na ten krok się nie zdecydują. To jak podcinać samemu gałąź na, której się siedzi. I naród nie zniósłby tak daleko idącego łamania "praw naturalnych".
Chyba dodam ten post do cyklu "wrota piekieł". W końcu to wszystko dzieje się na mini jarmarku na Targu Węglowym i pod starą Katownią Miejską z Wieżą Więzienną. Sprzedaż wiązana - pakiety w cenie ulgowej.

3 komentarze:

abnegat.ltd pisze...

Te anioły to one są bardzo powiększone... Prawdziwe anioły siedzą na szpileczce - na samym czubku - i majtają nóżkami ;)

ub.g pisze...

Mnie się podobają.
Mogą być i kieszonkowe, byleby skuteczne w działaniu/czuwaniu ;)

abnegat.ltd pisze...

Ale na szpilce sie nie zmieszcza. A po winny ;)

Blog Widget by LinkWithin