W Gdańsku istnieje projekt zbudowania mostu do ruchu pieszego przez Motławę, pomiędzy Długim Pobrzeżem a Ołowianką. Połączenie, w sumie bardzo przydatne. W tej chwili trzeba chodzić kawał drogi na około. W efekcie Ołowianka z kompleksem Filharmonii Bałtyckiej i filią Muzeum Morskiego jako atrakcjami turystycznymi (nie mówiąc o 2 hotelach) jest dosyć odcięta od miasta, a szczególnie od centum turystycznego jakim jest Główne Miasto ze Starówką i Długim Pobrzeżem. Mostek jednak odetnie przystań białej floty i gdańską marinę jachtową. Podobno mostek ma być, wzorem kładki w Barcelonie, obracany tak aby jachty i statki białej żeglugi mogły swobodnie przepływać, kiedy tylko zajdzie potrzeba. Ciekawe czy plany zostaną zrealizowane. O tym, że może to dobrze działać przekonałem się w Barcelonie, ale jak to zadziała u nas, może kiedyś zobaczymy w praniu. W ten sposób Gdańsk wzbogaciłby się o kolejny mostek i do tego jakże niebanalny.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz