środa, 10 lutego 2010

No girl's stand?

16 komentarzy:

kiciaf pisze...

Faceci to gadżeciaże...

Zadora pisze...

Taaak, a przy ladzie same kobiety:)

thalie pisze...

prezenty kupują ;)

ale też zauważyłam odmienność płci kupującej od dedykowanej :)

Zadora pisze...

Raczej kontynuacja hasła "Kobiety na traktory!" i wyznań miłosnych w stylu minionej epoki "Sasza, ja liulju was kak swaju maszynu!" :)

SivEfverlund pisze...

Men never grow up, they just get bigger:p

Zadora pisze...

Thanks, finally some provement I am a man ;)

thalie pisze...

kobiety na traktory... hmm... Greg, ja wolę koparki :))) a ta Twoja to mi wyjątkowo do gustu przypadła :)

Zadora pisze...

Koparki to już całkiem inne czasy i inne przyjemności. Ale no problem, przyjeżdzaj i jeździj. Zwłaszcza, że im dalej na północ tym lepiej się czujesz :)

thalie pisze...

oj, to prawda. snu mniej potrzebuję, głowa nie boli. nie wiem czy to bliskość Bałtyku czy co inne, ale absolutnie dobrze się czułam w Gdańsku.

a na koparkę trzeba mieć prawko? ;)

Zadora pisze...

W zasadzie trzeba mieć uprawnienia po specjalnym kursie. Te-o-re-tycz-nie. Ale jeśli nie wyjeżdzasz na drogi publiczne i nie prowadzisz prac to kto Ci zabroni na własnej posesji zryć grządki? ;)

thalie pisze...

Greg... to będzie twoja posesja ;)

Zadora pisze...

Nieee :))))

Zadora pisze...
Ten komentarz został usunięty przez autora.
Zadora pisze...

Miała być Twoja:)
Alb np taka http://www.promulti.pl/Trawniki/target2.html

thalie pisze...

ale moja jest na drugim końcu Polski :))) jak ja Twoim smokiem tam dojadę bez uprawnień? ;)

Zadora pisze...

Na przyczepce :) Tylko tak. Nasza na drogi sama nie wyjeżdza, nie jest przystosowana ani przeznaczona do tego.

Blog Widget by LinkWithin