sobota, 21 marca 2009

Coffee Express now!



Już czas się przyznać. Bo czas bardzo ostatnio przyspieszył. Po długim, zimowym śnie nadszedł czas ożywienia i spotęgowanej frajdy.
Wiosna dla mnie zaczęła się bardzo wcześnie bo 1-szego lutego. Od tego dnia przejąłem Coffee Express i jest to mój dodatkowy...co właściwie? Hobby, przyjemność, interesik - wszystko razem.
To jest śmieszna historia. Moi koledzy fotografowie mawiają, że w Polsce nie da się wyżyć z fotografii. Nie da się na tym zarobić i trzeba dorabiać na boku. Tymczasem ja, taki sobie fotoamator naturszczyk, dzięki fotografii mam i przyjemność i zarabiam. Tak, że do tych rzeczy co robiłem dotychczas i które nadal robię, doszło mi dodatkowe zajęcie. Czas na zmianę znanego powiedzenia na taką treść - Kawa, to odpoczynek wojownika!
Najpierw zacząłem chodzić do Coffee Express na kawę bo mi smakowała. Najlepsza w mieście. Pisałem o tym na blogu wieki temu. A że miejsce i atmosfera mi się podobały, zacząłem przyglądać się mu przez wizjer aparatu. I tak przez zdjęcia na blogu, rozmowy z personelem, później z właścicielką, zaczęła się w witrynie fotograficzna galeria portretu stałych gości i kącik na rzecz AnnyBlack.
I nagle w styczniu dostałem propozycję nie do odrzucenia. Kilka szybkich tygodni i teraz patrzę na to z drugiej strony, czyli zza lady Coffee Express. A że każdy szef musi znać własny interes od podszewki, sam też najnormalniej w świecie zasuwam za ladą, robię kawę, podaję ciastka i mam przyjemność z kontaktu z ludzmi, którzy do nas przychodzą. I co najważniejsze mam z tego wszystkiego megaprzyjemność!
Zapraszam wszystkich na kawę. Chętnie podam sam. Zwykle jestem 8-10 rano, później jest Jadzia lub Kasia. Jest szansa, że niedługo będą do nas dołączać kolejne osoby. Już szkoli się Ola. Idzie sezon a kawę trzeba podać każdemu kto o nią poprosi prawda? Jakość - na to stawiamy. Najlepsza kawa w mieście musi taka pozostać.
A Ci którzy zaglądają do Agregata od dawna nie zarzucą mi tu kryptoreklamy. Wiedzą, że to miejsce kręci mnie od dawna i fotografuję je i pokazuję od dawna i z czysto emocjonalnych powodów.

7 komentarzy:

abnegat.ltd pisze...

Gratulacje :D
(Musze sprawdzić skąd cos lata do Trójmiasta...)

carolinna pisze...

Nasz człowiek w Coffee Express ;D
Aż, deezer przemówił :D

Anonimowy pisze...

:0 Greg został właścicielem-barystą? Tego jego jeszcze nie grali.

Zadora pisze...

deezer niestety nie przemówił, tylko skopiowałem z własnego starego posta muzę, która tu pasuje.

Na parapetówę przyjeżdzacie? Jak będzie ciepło!

carolinna pisze...

jasne :)

Anonimowy pisze...

A to niespodzianka :)
Nawet mój deezer przemówił wreszcie- słowo daję!
Powodzenia!

randi

Zadora pisze...

dziękować, dziękować :)))

Blog Widget by LinkWithin