niedziela, 22 marca 2009

Narzędzia budowlane

Warszawa, róg al. Jerozolimskich i Nowego światu. To żaden na pierwszy rzut oka szczególny widok. Zaśmiecony reklamami jeszcze jeden zakątek miasta. Szkoda, bo architektonicznie się broni i nie ma co go zasłaniać wszelkim badziewiem.
Nie ma chyba warszawiaka, który nie zna tego miejsca. Tak się im opatrzył, że niewiele widzą. Też bym nie zwrócił uwagi, gdyby mój brat, architekt z zawodu, naturalizowany warszawiak (z racji ożenku) nie zwrócił mi uwagi na szczegóły i pewien ciąg logiczny. Ale co w tym miejscu takiego niezwykłego?
Ano jest tu najkrótsza definicja i wykładnia obrazkowa filozofii minionego czasu, do tego wprost tłumacząca pewne "szlagworty" językowe. Do tego po przekątnej skrzyżowania stoi były gmach Komitetu Centralnego. Ale po kolei.
.
To hasło zna niemal każdy. To, że budowano z cegiel rozbieranych starych miast, nie tylko z gruzów ale i z celowo rozbieranych starych kamienic (np. Wrocławia) to już nie każdy wie.
Ale proszę bardzo, oto narzędzia budowy: pepesza, pistolet i granat. Nie można wyłożyć tego jaśniej prawda? Słowa stają się w pełni zrozumiałe.
Niech za cały mój komentarz wystarczy napis, z którym chyba niechcący dodając pewne znaczenie, dołożył się Empik, który zajął część tego budynku.

10 komentarzy:

Anonimowy pisze...

Do władzy zawsze można się przyczepić, ale do ludzi, którzy odbudowywali Polskę po wojnie już nie miałabym odwagi. ;)

Zadora pisze...

Toż nie ludzi się czepiłem, tylko narzędzi!

carolinna pisze...

hm, to blisko green coffee było , mam nadzieję, ze wpadłeś na kawkę.

Zadora pisze...

To była bardzo szybka, robocza wizyta w Warszawie. Taki przelot. Green Coffee next time, pijemy kawę Carol razem ;)
Ja znam tylko ten punkt w lewo od okrąglaka za forum

Anonimowy pisze...

PIĘKNE to ostatnie zdjęcie.... :):):)
metaksa

abnegat.ltd pisze...

- Ka...wu...sie...
- Co tak sapiesz! Odpocznij. A na kawusie jeszcze za wczesnie...
N..nie.. KW sie pali...

kiciaf pisze...

Ja w kwestii tej kawy w green coffe. Dajcie znać. Mam blisko, bardzo blisko z pracy....

carolinna pisze...

Kiciaf jasne! :)

carolinna pisze...

Elbląg tez ucierpiał na tej odbudowie.
A tak w ogóle to 10 lat przejeżdżałam obok tej mozaiki i nigdy nie zwróciłam uwagi na broń palną. Warto by napisać pracę o wartościach edukacyjnych blogów ;)

Zadora pisze...

Kiciaf jasne, pijemy kawę blogowo!

Blog Widget by LinkWithin