piątek, 5 grudnia 2008

Czas błyskotek

Nie o świąteczneyskotki chodzi choć nawet się trochę komponują. I to w konwencji światło, ruch i dźwięk!
Nazjeżdzało nam się tutaj sporo gości na jutrzejsze uroczystości z całego świata. Dalaj Lama, Sarkozy itd, itp. W związku z tym pewnie połowa agentów ludowej ch.. się pęta po mieście.
No to gdzie nie pójdziesz, gdzie nie popatrzysz to jakieś kamizelkowo-żółto-odblaskowe świecidełka wzrokiem załapiesz. Nawet trójkami chodzą (wieki nie widziałem - chyba jak się ludzie z władzą lali na kamienie w latach 80-tych). Jutro pewnie nawet z psami będzie można zobaczyć. Nie wiadomo kogo o drogę pytać a na kogo zagwizdać.
A z drogami będzie problem bo tak namówny Gdańsk zamykają, że nie wiem którędy na ulubioną kawę dojdę. To mnie właściwie tak szarpnęło. Czemu taki stan oblężenia i blokada miasta zmienna w czasie, powodująca paraliż. Jak to ma tak wyglądać, to niech to zrobią w jakimś ośrodku w szczerym polu. Miasto normalnie żyje i chce funkcjonować!

7 komentarzy:

Anonimowy pisze...

No to współczuję. Tak bez kawy?? :(
Jak mam się rewanżować? ;/

Zadora pisze...

z uśmiechem :))

eee-live pisze...

Bez kawy? Przecież to jakby powietrze zabrali ;(

Anonimowy pisze...

I jeszcze swobodnie po mieście nie pobiegasz (a z aparatem to już może być niemal zbrodnia - wiadomo, pewnie bomba).

eee-live pisze...

Dotty z aparatem? Toż to broń masowego rażenia ;)

Anonimowy pisze...

Siem nie ma co śmiać. W takim Izraelu (wiadomo maja hopla w tym względzie) sprawdzali bardzo szczegółowo.

abnegat.ltd pisze...

Teraz mozesz powspolczuc warszawiakom... Co kilka dni pochod, manifestacja, gornicy , rolnicy - dla nas to wiadomosci a dla przecietnego Kowalskiego czysta masakra ;)

PS. Wyciagi sa gotowe.

Blog Widget by LinkWithin