czwartek, 13 listopada 2008

Hala targowa


Całe moje życie hala targowa w Gdańsku Głównym była w opłakanym stanie. Tak jak wiele innych budynków. To nie prawda, że Polska jest szara i bezbarwna. To prawda, że była brudna i zaniedbana. I teraz bardzo mnie cieszy, że zmiany systemowe pociągnęły za sobą zmiany myślenia i stworzyły podstawy ale i motywacje do tego, żebyśmy zadbali o nasze otoczenie.
W dobie niedoboru dóbr wszelakich, obskurna hala z byle jakimi boksami, gdzie i tak ustawiali się w kolejkach ludzie po byle ochłapy mięsa była normą. Teraz, żeby ludzie przyszli tu na zakupy musi wyglądać. I wzięto się za remont. To nie jest takie proste, to żywa historyczna materia miasta. Prace archeologiczne trwały w nieskończoność. Ale się udało i teraz hala jest ozdobą miasta. Architektonicznie ciekawa, i teraz też w środku funkcjonalna przyciąga znowu od kilku lat do siebie klientów.
Sąsiedni plac targowy z obskurnymi straganami z warzywami też już jakiś czas nie istnieje i trwają tam niekończące się wykopaliska. Niemniej wyniki wykopalisk tak w hali jak i na targowisku są bardzo ciekawe. Część obiektów została w podziemiach hali wyeksponowana tak, że robiąc zakupy możemy to oglądać. Ciekawe kiedy targ warzywny wróci na swoje miejsce i jak będzie wyglądał.
Do kompletu od strony Podwala Staromiejskiego mamy ciąg kwiaciarni stylem dobrze dobrany do miejsca.
Teraz jest to ładne miejsce w mieście, kolorowe, ciekawe, pełne ludzi. Teraz cieszy oczy.

21 komentarzy:

Zadora pisze...

W najbliższych min. dwóch-trzech dniach nie będę miał raczej czasu na nowe posty i robienie nowych zdjęć. Mógłbym dać coś z archiwum ale, żeby wybrać musiałbym też trochę czasu znaleźć. Jeśli się uda, będzie coś ale jeśli nie, proszę o cierpliwość.

eee-live pisze...

A-Z nie ma sprawy :) Ja rozumiem :)

Anonimowy pisze...

Będziemy cierpliwie czekać. Znowu Cię gdzieś poniesie.
maria

carolinna pisze...

To musi byc fajne miejsce, jeszcze jeśli powróci targ warzywny...to będzie przyjemność kupowania.
Chwalić tego kto wpadł na pomysł ekspozycji wykopaliskowej.
Taki klimat w Warszawie ma Hala Mirowska,też przez lata zaniedbana, a teraz proszę.

abnegat.ltd pisze...

Jest takie miejsce w Cork'u, w Irlandii. Wchodzisz do budynku i nagle znajdujesz sie na hali targowej. Dziesiatki jak nie setki starganiakow, glownie zywnosc, mozna kuic co sie zamazy.. Spodobalo by Ci sie :)

abnegat.ltd pisze...

straganikow, kupic i zamarzy... zaraza...

eee-live pisze...

Abnegat jakbyś nie poprawiał to bym nawet błędów nie zauważyła :)Ja tak mam że czytam i nie zwracam uwagi na literki ;P

Anonimowy pisze...

Byłeś w Barcelonie, tam przy głównej ulicy la Rambla też jest takie piękne targowisko. A jak wyposażone, to my jeszcze trochę odstajemy( mówię o infrastrukturze technicznej- mnie z okazji wykonywanej pracy, to szczególnie interesowało).Jednym słowem powtarzając za prezydentem miłościwie nam panującym doganiamy i przeganiamy Europę
maria

Zadora pisze...

@maria
tu na blogu jest kilka fotografi z targu na laRambla,

W Sztokholmie, obok jednego z budynków gdzie wręcza się nagrody nobla, w samym centrum, jest targowisko na placu Hötorget (ho torjet fonetycznie). Na powierzchni jest normalny plac jakieś budynki itd, schodzi się pod ziemię a tam full kolorów, stragany, ryby! Bardzo malowniczo i zaskakująco.

Anonimowy pisze...

Dotarłam do Twojej la Rambli. Widzisz jaka gapa jestem?
A w parku Guell byłeś? To dzieło Gaudiego( tego od Sagrada Familia). Park jest baśniowy, bardzo przemawia do wyobraźni, bardzo go lubię.
maria

Anonimowy pisze...

Coś Cię bardzo długo nie ma
maria

abnegat.ltd pisze...

Jak tam, wrocieles?

Anonimowy pisze...

Jestem specjalistką od pisania nie na temat. Daję się jednak dyscyplinować. Informuję, żebyś wiedział.
maria
Hale targowe bardzo mi się podobają. W Gdańsku nigdy nie byłam , wolę go jednak odkrywać oczami zachwyconego tubylca( wystarczy). Wtedy miasto staje się zaczarowane, można puścić wodze wyobraźni i lepiej nie konfrontować z rzeczywistością.

Anonimowy pisze...

Konfliktowa też czeka na świeżutką notkę, okraszoną jak zwykle zdjęciami :)

abnegat.ltd pisze...

Konfliktowa, jakas mala reaktywacja bloga? Czy poki co goscinnie?

eee-live pisze...

Agregat chyba naprawdę jest bardzo zajęty :(
Już się niecierpliwimy a pisaliśmy że będziemy cierpliwie czekać :)

Zadora pisze...

Nawet Konfliktowa skrobnęła malutkiego komenta!
Dziękuję Wam wszystkim za zaglądanie, choć nic nowego przez kilka dni nie było.

Anonimowy pisze...

> Abnegat
Mój blog stał się takim osobistym pamiętniczkiem zamykanym na kluczyk.

> Agregat-Zadora
Taka okazja, że nie mogłam się powstrzymać :)))
A że malutki?
Konfliktowa po prostu ceni minimalizm.

Anonimowy pisze...

Konfliktowa, tak cieszę się,że jesteś. Całuski
maria

Zadora pisze...

To nie minimalizm tylko zanikalizm!

Adam pisze...

Bardzo ładna hala i z pewnością zabytkowa. Ja bym jeszcze na miejscu osoby zarządzającej zamontował wycieraczki https://www.alumatex.pl/produkty/wycieraczki-systemowe aby mieć większą czystość w środku. no chyba że już zarządca o tym pomyślał :)

Blog Widget by LinkWithin