poniedziałek, 29 września 2008

Akcentowanie

Natchnęła mnie U., kontestując w komentarzach na Swoim blogu akcentowanie na przedostatnią sylabę w słowach czasu przeszłego. No wiecie, ten gomułkowski sznyt - zrobilIźmy, wyprodukowalIźmy. Ona ma własny przykład tego błędu, do którego pasuje moje dzisiejsze zdjęcie.
Ostatni mój post tematycznie był ciężki, i niespodziewanie w komentarzach przeszedł w tematykę kulinarną. Zastanawiałem się, co tu tym razem popełnić, żeby pójść "za ciosem", dodać koloru i trochę rozluźnić, upss! przepraszam, e... troszkę zmienić atmosferę.
Moja interpretacja tego zdjęcia jest naciągana ale tak dla "śmichu" czemu nie? Wiemy jak "poważne" wyłącznie tematy poruszamy przy użyciu telefonu komórkowego. Najczęściej to raporcik do starych albo przechwałki do wszystkich innych - "czego to my nie zrobilIśmy, wyprodukowalIśmy". Wyobraźmy sobie, że ta smyczka to jak antena przy telefonie, piesek jak emiter a treść rozmowy... Tyle jest warte akcentowanie na przedostatnią sylabę przy przechwałkach?! Komu komórkę, komu!
To też Barcelona, tak na marginesie.

1 komentarz:

Anonimowy pisze...

Aż mi się spać odechciało!
Wstrząsnęła mną ta ... Barcelona ;)


konfliktowa

Blog Widget by LinkWithin