niedziela, 25 stycznia 2009

Demolition Panther


Discover Ol'Kainry!





Różowa Pantera na tropach zawartości kolumny ze styropianu.
Nie mam pojęcia jakie tam mogły być perfumy.
Może rzeczywiście po kształcie wnęki na flakon, Konfliktowa lub ktoś inny rozpozna jaka była zawartość?
PS. Niech nie zwiedzie Was napis u podstawy. To tylko nazwa producenta formierek do wyrobów ze styropianu. Bez związku jak mniemam z perfumami wewnątrz.
_
Pink Panther is searching for the content of EPS column.
I have no idea what kind of perfumes were in there.
Maybe in real considering a cavity shape, Abrasive or other one could recognise what the content was?
Ps. Don’t get confused with the name on the base of column. It is just the name of the EPS shape moulding machine producer. No connection with the compartment purpose I suppose.

19 komentarzy:

Zadora pisze...

No spam please!

Anonimowy pisze...

Czy ja mogę prosić gospodarza aby wyrażał się po polsku?
Choć angielskiego uczę się pół życia, to zwyczajnie jestem tępa i wolę zdecydowanie ojczysty język.
Zwłaszcza jak chcę się komfortowo czuć(a chcę:) )
maria
( ale mi się zachciewajki porobiły)

Anonimowy pisze...

Tak sobie myślę, że nie zwracaj na moje zachcianki uwagi.
Po prostu
Zresztą możesz czasami wstawiać dwa teksty( jakie to będzie edukacyjne, zaraz będziemy doszukiwać się błędów
No, i znowu coś będzie się działo :))
maria

Anonimowy pisze...

Konfliktowa, w tej 4 kolumnie to pewnie jakieś ściśle tajne perfumy były przemycane. Pewnie pod wpływem ich zapachu ludzie przemieniali się w anioły, a na dłuższą metę byłoby to nie do zniesienia.
Zostały więc skradzione, i jako symbol stają się obiektem poszukiwań i westchnień jak bursztynowa komnata
maria
Jeśli macie problem z gadaniem bzdur, to służę chętnie pomocą( dobra jestem)

Zadora pisze...

@Mario
właśnie ten post jest dwujęzyczny (ten sam tekst po polsku i zbliżony w langłidzu). Ryzykuję krytykę mojej ograniczonej znajomości langłidza, mając pełną świadomość profesjonalizmu lub chociażby stałego i dobrego otrzaskania z nim niektórych osób tu zaglądających. Proszę o łagodne korekty co większych moich wpadek. Zamieszczam to tylko dlatego, że ku mojemu zaskoczeniu bywa sporo odsłon (pewnie przypadkowo) mojego bloga z zagranicy.
Poprzedni post no kurcze, nijak mi w polskim nie pasuje, ale zwroty są wzięte wprost z muzy i układają się w pewien logiczny ciąg.

Zadora pisze...

Pomysł 4-tej kolumny z wykradzioną arką wonnego przymierza bardzo mi się podoba. Proszą kontynuować wątek.

Anonimowy pisze...

Cieszę się, że się odezwałeś. Nawet nie patrzę na angielski tekst(na tapczanie siedzi leń). Wiem, że masz odsłony z innych krajów, cieszę się.
Czekam ponadto na tę charakterystykę od Konfliktowej. Jeszcze chciałam dodać: jest zapach, który jest moim nr1. Nie występuje jednak w wodach t, ani perfumach. To zapach balsamu do ciała duńskiej firmy GOSH (tradycyjny). No ciekawe co Konfliktowa na to?
To pewnie o tym zapachu perfumy zostały wykradzione.
Na mnie to działa tak, ze w zasadzie, po ich użyciu mogłabym leżeć i pachnieć.
tERAZ NIE WOLNO MI ICH UŻYWAĆ:))
Przesiadłam się na inną klawiaturę i ciągle włącza mi się caps
maria

Zadora pisze...

To różowa pantera Ci capslock końcem ogona trąca, gdy nie patrzysz:)

Zadora pisze...

Leżeć i pachnieć to faktycznie opcja na lenia. Może wtarła byś coś jeszcze i zrezygnowała z opcji leżenia? :D

Anonimowy pisze...

Przykro mi, nie mam dziś weny.
JAKOŚ NIE MOGĘ SIĘ OBROBIĆ. (caps). Jesteś fajny, a Twoi goście super.
Szkoda, że tak nas dziś mało:)
Idę się wyspać, bo potrzebuję zregenerować umysł
maria

Zadora pisze...

Charakterystyka od Konfliktowej na pewno będzie. Bójcie się już bo to miejsce wolne jest od cenzury. Proszę w międzyczasie wyostrzyć ostrze humoru i podkręcić poziom autoironii :))

Anonimowy pisze...

Świetny cykl zdjęć.
Różowa pantera w geście zwycięstwa na ruinach kolumny jest super! :)))

Mario, zgadzam się z Tobą.
Też węszę tu "ściśle tajną zawartość" ;)
Flakon banalnie prosty, bez finezyjnych ozdobników, a tak pieczołowicie chroniony...
Zatem zawartość musi być wyjątkowa!
Ale obstawiałabym raczej przemianę w demona seksu niż anioła ;)

A w ogóle to kształt butelki przypomina mi produkty
I Coloniali na przykład.
Ale styropian? Nie rozumiem...

Mario, cierpliwości :)
Już Cie rozpracowuję ;)
Dobrze, że dodałaś uzupełniające informacje :)))

konfliktowa

Zadora pisze...

anioły seksapilu,
demony seksu,
czarownice chuci!
Trzeba te perfumy ostrożnie dawkować! :)

abnegat.ltd pisze...

Z ksztaltu to mi wyglada na Nalewke Babuni. Pewien jestes ze tam perfiumy byly?

Anonimowy pisze...

Misiu i tak czytałam czego Ci się zachciewa u Morphiusza :))
maria

Zadora pisze...

@Abi
dzięks, poprawiłem. Co mam kasować? Jak robię błędy to robię. Fajnie, że mnie poprawiasz. Komenty zostają :))
Nalewka babuni to raczej nie jest. Babunia musiała by być naprawdę maleńka i małolitrażowa. Cała kolumna od samej podstawy ma max. 18 cm, a flakonik wewnątrz od denka po górną krawędz korka - 11,5 cm. Tak na jeden shoot!

Anonimowy pisze...

A-Z, no ja bym spełniła życzenie gościa:)
maria

Zadora pisze...

@Mario
znaczy mam skasować?
OK, mówisz, msz! Dzięki Abi

abnegat.ltd pisze...

Mario - jak powiedziala mi kiedys jedna ze wspolpracowniczek - bo chlopu to sie chce jak malemu dziecku plakac. Koniec cytatu ;)

Agregat, co ma wisiec ze bledy byly - "ciach go w migdal zeby krzyk dal" (jak sie mowilo przy stoliku brydzowym) - i po komencie ;)

Blog Widget by LinkWithin