środa, 21 stycznia 2009

Wieże


Discover Jimi Hendrix!


Ludzki świat pełen jest wież. I kopuł. Kościoły rozumiem, ma to swoje uzasadnienie symboliczne. W zasadzie kościoły składają się wyłącznie z kombinacji wież i kopuł.
Ale świat przez nas stworzony pełen jest innych form pionowych, strzelistych, sztywno skierowanych w niebo. Wystarczy rozejrzeć się wokoło. Często taki kształ nie ma uzasadnienia w funkcji. Czemu więc forma wieży jest tak często przez ludzi wybierana zamiast wzorem kościołów łączyć obie formy we wzajemnej równowadze?
Taki np. hydrant. Ten kształt wieże naśladujący powoduje, że jest bardziej podatny na uszkodzenia. Może się na niego coś nabić, auto choćby czy wóż strażacki najeżdzając na niego może go złamać. Wtedy stanie się bezużyteczny i swojej roli ratunkowej w żaden sposób nie spełni. Ze złamanego woda owszem tryśnie ale nie w stronę pożaru.
To po co naśladuje kształt wieży, czemu ma jej formę? Nie lepszy byłby gdyby miał formę niewielkiej kopuły czy wzgórka. Nawet energiczne najechanie na niego nie byłoby tak groźne a otwór, do którego podłączyć można by wąż sikawki strażackiej, byłby lepiej chroniony.
Ludzki świat, to świat wież i kopuł! :D
_
Wybaczcie mi tą dziwną treść, być może ciężką do zrozumienia, ale pozwoliłem sobie w ten sposób na prywatny żart :))

23 komentarze:

abnegat.ltd pisze...

Wszystko wiaze sie z nasza seksualnoscia jako motorem wszelkiego postepu.
Szuflady, korkociagi, korki do szampana, tloki, silniki, pomki do roweru nawet - czy mielibysmy szanse to wynalezc gdybysmy rozmnazali sie przez podzial???

Zadora pisze...

Abnegat
Sądzisz więc, że to podświadoma emanacja kultu falicznego, który został nam w "pamięci komórkowej" po przodkach? I objawia się tak niepraktycznie? Odważna teza, zwłaszcza w odniesieniu do kościelnych wież. :))
Wczoraj usłyszałem w kabarecie w radio ładny greps. Mówił uczeń narzekając na szkołę. Mówił, że Pani twierdzi, że wszyscy pochodzimy od małpy a on w domu dobrze się przyjrzał sobie w lustrze i domownikom...i nikt nie jest podobny!!!

Anonimowy pisze...

Ciężkie do zrozumienia?
A skądże!
Hmm... baaardzo intrygujące ;)

konfliktowa

Anonimowy pisze...

Dlaczego wieże, a nie kopuły? Może chodzi o oszczędność materiału i miejsca? Poza tym wieże są bardziej wyraziste.
A dlaczego "Fire" a nie "All Along The Watchtower" J.Hendrixa (co by było na temat)? :)
PS
Nie wiem co sie stało, ale od paru dni u mnie nie gra twoja muzyka:( Tylko czytam, co puszczasz

randi6

Zadora pisze...

Jakto Fire nie pasuje do hydrantu?
Watchtower jednak chyba mniej pasuje.
Nie mam pojęcia, czemu muza Ci nie chodzi. :(( Przykrość!

Zadora pisze...

Czasem muza wolno się ładuje i trzeba chwilę dłużej poczekać. Przesył może się zacinać.

Anonimowy pisze...

Niestety, przesył się odciął:(
No fakt, Fire pasuje do hydrantu jak najbardziej.

randi6

abnegat.ltd pisze...

Alez - czemu po przodkach? Toz falliczni - i nie tylko - jestesmy po dzis dzien. Moze kiedys nadejdzie chwila gdy "mechanicznie, jajo o jajo", ale poki co przyszli wynalazcy maja otwarty szeroki poligon doswiadczalno-naukowy ;)

Odnosnie pochodzenia, ja pochodze od niedzwiedzi. W zimie spie, w lecie wyleguje...

Anonimowy pisze...

Ha!
Wstrzymujcie oddech :)))
Rozszyfrowałam wszystkich, którzy wymienili swoje ulubione zapachy pod poprzednim postem.
Właśnie moja analiza pomknęła do Agregata.

konfliktowa

abnegat.ltd pisze...

...jestem na bezdechu...

Anonimowy pisze...

Abnegat, uwielbiam Cię za poczucie humoru :)

konfliktowa

02 pisze...

Ja i tak już nie oddycham, bo nie mam siły. Oby do weekendu.
Spokojnego wieczoru. Pozdrawiam

carolinna pisze...

konfliktowa, jestem na bezdechu :)

Anonimowy pisze...

Hydrant nie może być mały i obły, bo zawsze jakieś autko( większe, mniejsze mogłoby się na nim znaleźć), lub cokolwiek innego:)
Jeśli zaś chodzi o wieże, to zobaczcie jakie mają na dalekim wschodzie np w Tajlandii. To dopiero nasuwa się skojarzenie od razu:)
A tu po prostu kwiat lotosu tak wygląda cudnie:)
A-Z tak sobie myślę, że lepiej myśleć o wieżach niż: " miły mój spełnię każdą twoją zachciankę,mówi rozpalona kochanka, co byś chciał?
Zjeść dobry obiad, odpowiada On"

carolinna pisze...

oooo, jak Abnegat zresztą :))))

Anonimowy pisze...

Już i ja wstrzymuję oddech ;)
Najwyraźniej Agregat jest surowym cenzorem ;P

konfliktowa

Anonimowy pisze...

Trzymam kciuki za blog:)
maria

Zadora pisze...

Kciuki Mario nie wystarczą :)

W Tajlandi...to oni widać mają...też wieże ale insze trochę. Pewnie mają też swoje powody.

Moje obawy dotyczyły jedynie możliwości zrozumienia przyczyn tego tekstu, nie zawartości :)

Konfliktowa
Nic nie cenzoruję, dopiero do domu wlazłem, Twój post się przygotowuje i zaistnieje gościnnie. Może zresztą nie ostatni raz taka wolta? Wolno idzie bo kazałaś mi tytuł wymyślić.

Anonimowy pisze...

"W zasadzie kościoły składają się wyłącznie z kombinacji wież i kopuł(...) Czemu więc forma wieży jest tak często przez ludzi wybierana zamiast wzorem kościołów łączyć obie formy we wzajemnej równowadze?"

Wieża - symbol męskiej erekcji, będącej znakiem gotowości do zapłodnienia i kopuła - jako jędrna, matczyna pierś, źródło życiodajnego mleka do wykarmienia
potomstwa, to oczywiste symbole męskości i kobiecości, ich podstawowej funkcji biologicznej jaką jest rozmnażanie.
Stąd właśnie może kościoły budowane są jako kombinacje owych elementów - aby nieustannie przypominać nam o rozmnażaniu się jako o głównym (zdaniem kościoła) posłannictwie człowieka.

A reszta budowli? Reszta powstała przecież z ręki mężczyzny. Obecny świat, to męski punkt widzenia. Gdyby kobiety były płcią dominującą, mielibyśmy dziś zapewne całe mrowie kopuł.

I nie musi tu chodzić o kult faliczny sensu stricte, tylko o zwyczajne "zaznaczanie terenu" i pokazywanie dominacji w gatunku, poprzez uzycie tego elementu który jest charakterystyczny dla danej płci (w tym wypadku męskiej). Co więcej, elementu, który nie wystepuje u płci przeciwnej, czyli kobiety.

Zadora pisze...

Annamotreanu
witaj w skromnych progach.
Może nie aż o taką dosłowność mi chodziło, ale kropkę nad "i" jednoznacznie postawiłaś/eś.

Niech będzie, że zaznaczam teran :))...wokół kopuły?

Zadora pisze...

Swoją drogą to jeśli kościoły są tak jednoznaczne interpretacyjnie w swojej konstrukcji, to jak mam rozumieć...nawy boczne, balkony dla chóru czy wejścia od zakrystii?
Z meczetami czyba byłoby łatwiej :)

Anonimowy pisze...

Faktycznie, z meczetami sprawa jest prostsza :) Oczywiście "zaznaczanie terenu" to termin bardzo uproszczony (i kojarzący mi się osobiście z moim starym kocurem, który obsikiwał meble w celu "oznaczenia" kto jest panem dopmu :- )). Miał wyrazić pewna myśl - mężczyźni, jako twórcy wzorców architektury, zwyczajnie wyrazili w niej siebie samych, i to w momencie ich najlepszego - pod względem biologicznym - momentu.
I co śmieszniejsze, dziś te wzory są powtarzane zupełnie bezwolnie, nieświadomie. Mało kto zwraca uwagę na przyczyny użycia w budownictwie motywu wieży, "zaznaczanie terenu" jest więc obecnie robione automatycznie i bez zastanowienia (znów przyszedł mi na myśl mój kocur :-) )

Zadora pisze...

@Annamotreanu
Mój Biały, kocur ale kastrowany. Miło to nadal czasem znaczy! To dopiero przerost formy nad treścią :))
Ale nie zawsze jest to tak proste jak piszesz. Co z "manhatanem średniowiecza" czyli San Gimignano? http://pl.wikipedia.org/wiki/San_Gimignano

Blog Widget by LinkWithin