sobota, 3 stycznia 2009

Maki-zushi


Discover The Jerky Boys!



Discover Aaron Zigman!




Nie mam pojęcia jak ja to robię, że prawie zawsze zmajstruję żarcia więcej niż potrzeba.
Padło hasło - trzeba zrobić jakieś jedzenie na Sylwestra, każdy coś przynosi. To co ja robię?
Gotuję cały kilogram ryżu na sushi i roluję rolki rolkowane tak długo, dopóki całego ryżu nie zużyję. Wyszło tak ze 20 rolek! Każdą rolkę na 8 części - wyjdzie z osiemdziesiąt sztuk.
W ten sposób mam co jeść codziennie po Sylwestrze i jeszcze na jutro zostały mi 3 rolki.
Ale to cholerstwo jest ekonomiczne! Sushi bar to chyba najlepszy interes w mieście musi być. Kasują jak za zboże a produkty na cały dzień mieszczą się pewnie w dwuch skrzynkach! No ale w kimonie trzeba łazić i w klapkach. A zimą nic fajnego jak klienci drzwi nie zamykają. W sumie nie trudno w takim razie zgadnąć czemu sake podgrzewają. I jeszcze ten make-up na skośne oczy trzeba robić. Nie wchodzę w to. W sumie nie lubię bliźnich rolować!
Na wszystko co zrobiłem zużyłem 1 kg ryżu, 1 długi ogórek, paczuszkę paluszków krabowych, 3 łodygi selera naciowego, pęczek szczypiorku i mały słoiczek chrzanu japońskiego Wasabi. Fakt nie robiłem innych tylko maki-zushi i z takimi produktami w środku, żeby kazdy mógł zjeść. Surowizny nie było.
Myślicie, że to wszystko? W trakcie rolkowania, tak gdyby jednak sushi stawało ludziom w gardłach, zrobiłem jeszcze zapiekankę z kurczaczka na cieście francuskim. Ją też mam jeszcze na jutro, samą końcóweczkę.
Kucharz pułkowy się trafił jasna cholera. Ungaaa! Sushi chef. Ungaaa du haaa!

7 komentarzy:

eee-live pisze...

AZ jak Cię to pocieszy to nie jesteś jedynym co zawsze nagotuje za dużo ;)
My mieliśmy mieć sylwestra we dwoje a ja jedzenia zrobiłam że jeszcze na jutro starczy ;)

abnegat.ltd pisze...

Czy do suszi pasuje szisza?
Nabita szczypiorkiem....

Zadora pisze...

szisze nabijaj normalnie, haluckami to wtedy sam będziesz się czuł jak szczypiorek :))

Anonimowy pisze...

Ależ narobiłeś mi apetytu!

konfliktowa

Zadora pisze...

Rolki jeszcze dzisiaj nie ruszone! Podzielę się :)

abnegat.ltd pisze...

Czyli grzybki ksylocypki i ryz srednio luskany z rybbbbka na surowo ;)

Moze oni dlatego tacy zolci sa?

Zadora pisze...

E nie, żółci to na pewno od herbaty...zielonej!

Blog Widget by LinkWithin